Literatura

zgwałcona (wiersz)

atraM


jeszcze dziś
czuję JEGO oddech na swej twarzy,
choć minęło czasu tak wiele...
czuję JEGO ręce:
silne, wszędobylskie,
bezlitosne i nienasycone...
czuję GO w sobie,
na sobie,
ON stał się mną!
lecz posiadł mnie siłą...
wśród ciemności nocy,
jasności umysłu siedzę ja:
zgwałcona, zbrukana
przez NIEGO,
któremu kiedyś sama
oddać się chciałam...


słaby 20 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 29 listopada 2001

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca