Samotność (wiersz)
Marcysia
zapalasz lampę tęsknoty
lecz muszę już gasić
jest zbyt późno
wybiję tylko wszystkie komary
nieustannie latają nad głową
i te dwie muchy na parapecie
patrzą z politowaniem
pościelę łóżko
zaglądnę do książki
albo lepiej odłożę na dziś te romanse
dwa razy pomodlę się jeszcze
i spojrzę na księżyc
jest taki jak ja
M.
fatalny
1 głos
przysłano:
15 sierpnia 2017
(historia)
przysłał
Silverlining –
15 sierpnia 2017, 18:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się