Literatura

Przeklęta miłość (wiersz)

Marcysia



 

w deszczowe noce układasz mnie do snu

pod kołdrą sklejam skrawki duszy

przykryta żalem

z poduszką niespełnienia

czekam aż nastanie świt

igrasz w ciemno ze mną

zamykam oczy

i tańczę miłosne tango

wiruję w objęciach uczuć

kiedy mówisz kocham

 

całujesz i gardzisz

i pieścisz i karcisz

i dajesz i bierzesz

rok kłamiesz

dziś szczerze

nie wierzę

 

bo miłość

nie zawsze dodaje skrzydeł

chyba że amor strzały nie wyciąga z serca

celuje i patrzy z chmury

jak miłość przenosi góry

przeklęta zaś

nie spada z nieba

jej umrzeć trzeba


M.


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 16 sierpnia 2017, 07:55
...wczesny, pamiętnikowo/walentynkowy gimnazjalizm
przysłano: 15 sierpnia 2017 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca