Literatura

pożar (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

my wszyscy szarzy ludzie nie czujemy ognia

choć skórę włosy i rzęsy obejmują płomienie

palimy się bezwiednie podsycając bezczyn

zanim odbierzemy piekącą codzienność

ochłodzi nas mróz i śnieg dalekiej Syberii

zwęglone powieki nie oddzielą od tego

czego tak bardzo staraliśmy się nie widzieć


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Beta
Beta 20 listopada 2017, 19:01
Hm....niby kto nas podpala, czy się sami podpalamy ?
Artur Aniol
Artur Aniol 21 listopada 2017, 13:22
Myślę, że bierność niektórych jest druzgocąca. Zwłaszcza na pewnych etapach historii. Dwa lata temu z niecierpliwością czekałem na statystyki dot. procentu "chętnych" do brania udziału w wyborach. Jak wiemy wypadły fatalnie. To jeden z czynników, który doprowadził do obecnego stanu. Przypominam sobie jak ważne było dla mnie oddanie głosu w Konsulacie RP w Toronto. Dla mnie, może nieprawdziwego Polaka.
przysłano: 20 listopada 2017 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca