Literatura

Tatrzańska bajka (wiersz)

Konrad Koper

Liczne kosodrzewiny

porosły doliny, góry, rozpadliny…

 

Pomyślała, nie spełniona róża :

- rosnąc na wzgórzu,

 będę dzielnym, oryginalnym kwiatem.

 

Spełniła ambicje.

Wkrótce potem,

przezwyciężyła ją burza.

 

Dziś pozostała po niej garść kurzu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 30 grudnia 2017 (historia)

Inne teksty autora

W komnacie…
Konrad Koper
Wilk
Konrad Koper
Ten klucz…
Konrad Koper
Senna wstążka
Konrad Koper
Widziadło
Konrad Koper
Kosmici
Konrad Koper
Świąteczny
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca