złota karta (wiersz)
witka
masz dobrze dopasowane przesiadki z tramwajów wysoko i niskopodłogowych
zanurzasz się w świętomarcińskim glancu
z gniazdem makrokosmosu
wyścielonym włosami i treską zaplątanego wiatru
zaczyniona przy księżycu do wyklucia z wytłaczanki
pociekło
gołębie w rynnie kamienicy nabierają tuszu
spuszczone przez deszcz wybujają ból
może i poderwą kogoś z eskadry modernistów
na latrynę
dobry
1 głos
przysłano:
10 stycznia 2018
(historia)
przysłał
witka –
10 stycznia 2018, 10:26
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się