Bór (wiersz)
Konrad Koper
Podczas księżycowej nocy w lesie,
tam gdzie gubimy drogę,
wśród mokradeł,
mieszka senny potwór.
Rodzi się z cienia padającego na bajoro.
Jego mocą jest wyobraźnia.
Przemawia on szumem drzew
i szelestem traw.
Czasem za zagubionym chodzi.
Czar potęguje mgła,
dopóki nie rozproszy ją słońce.
Dobrego ducha budzi Kukułka.
niczego sobie
1 głos
przysłano:
21 stycznia 2018
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
21 stycznia 2018, 21:55
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się