Literatura

na początku (wiersz)

Yaro

na początku stał się koniec 
na dnie strumienia piach i otoczaki 
wschodzi słońce a ona zachodzi 
czasem łzami czasem w ciążę 
  
potrzebą człowieka się cieszyć  
czasem zgrzeszyć mieć depresję  
apteczkę leków i koniecznie psychotropy  
pij alkohol wódkę rzadziej browary  
  
idę do przodu jeden cel  
zbawienie mniej emocji 
jeszcze chwila  
ujrzę anioła wcześniej debila 
  
dojrzewam jak drzewo  
mam owocne papierosy  
masz jednego zapal kolego 
tak  pali elektorat po całym


kocham Przemyśl  
choć tam nie bywam 
może teraz  
 to nie ściema

mus po przebywać 

wzruszyć się podziwiać 

zachłysnąć się i wyjechać do domu 


fatalny+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 3 lutego 2018, 22:22
Tym razem nie !
Beata Igielska
Beata Igielska 7 lutego 2018, 19:27
"wschodzi słońce a ona zachodzi
czasem łzami czasem w ciążę" - najlepszy fragment, który zadecydował o moim głosie.
Pozdrawiam:)
Yaro
Yaro 7 lutego 2018, 20:29
dziękuję , to tekst bardziej na piosenkę ...pozdrawiam:-)
przysłano: 3 lutego 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca