Literatura

raz jeszcze... (wiersz)

białoczarny

po co w nagości umierać

w pustych zatrwożonych murach

dlaczego w ostatnich tchnieniach

odbyć wyszarpane łaknienia

po co w pazurach biesich

grać twardzieli z cukrowej waty

po co nam już umierać

 

w zmęczoną choć twórczą przytomność

coś wciska się nieobojetnie

mruczy mały ogarek idei

w zagubionych zamierzchłych przeźroczach

 

z przeżytych tych chwil najpiękniejszych

z marzeń co niespełnione przebrzmiały

z tęsknoty za serc dzikością

 

zbuduję dla nas ogród


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Robert noszczyk
Robert noszczyk 13 lutego 2018, 11:01
przepraszam za teraźniejsze poprawki...po prostu musiałem...
przysłano: 12 lutego 2018 (historia)

Inne teksty autora

dlaczego...
Robert noszczyk
wróć...
Robert noszczyk
by żyć potrzeba
Robert noszczyk
...
Robert noszczyk
tylko traumy...
Robert noszczyk
nie dane nam było
Robert noszczyk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca