Księżycowa noc (wiersz)
Konrad Koper
Ćmy i dwa światła w nocy.
Płomień świecy, który
wraz z malejącą odległością rośnie w oczach stworzonek,
może zgubić je, gdy zbliżą się za bardzo do niego.
Jest też blady księżyc,
który pozostaje dla „szarych motyli” jednaki,
choćby w jego kierunku one leciały i leciały…
Na szczęście światło życia zawsze im towarzyszy.
niczego sobie
2 głosy
przysłano:
14 lutego 2018
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
14 lutego 2018, 11:30
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się