Literatura

pełnia (wiersz)

wjola

przenosisz mnie

w krainę westchnień

bladoróżowych świtów

z powietrzem pachnącym

rześkim wspomnieniem nocy

lekko unoszę się płynę ponad polami nad doliną

tańczę w chmurach głaszczę wierzchołki drzew

ramiona swe rozkładam szybuję

przeganiam  mgłę i wszystko

staje się przejrzyste wokół

jak radości łza kiedy

przenosisz  mnie

 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 18 lutego 2018, 09:57
Obrazowy…
Ale płytki.
przysłano: 18 lutego 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca