pa pa (wiersz)
elffi
nieoddech twój na niemojej szyji
niepieści mnie, niemoże
nie lubię nieobecności twojej
nie mogę być tak
nieoczy twoje we mnie niewpatrzone
nie mrugają, zamknięte, nie do mnie
niesen przychodzi nigdy
gdy mrużę oczy w nieoczekiwaniu
nie niespotkanie nasze w czasie
który jest wsteczny
i nietwój ma smak
na dzień i noc nienaszzą
na dotyk dłoni
spotkanie nienaszych ust
niepieści mnie, niemoże
nie lubię nieobecności twojej
nie mogę być tak
nieoczy twoje we mnie niewpatrzone
nie mrugają, zamknięte, nie do mnie
niesen przychodzi nigdy
gdy mrużę oczy w nieoczekiwaniu
nie niespotkanie nasze w czasie
który jest wsteczny
i nietwój ma smak
na dzień i noc nienaszzą
na dotyk dłoni
spotkanie nienaszych ust
niczego sobie
15 głosów
przysłano:
7 grudnia 2001
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się