Literatura

islandia (wiersz)

karolina wasielewska

pod lodowcem
emaliowaną pokrywą
ukośnego śniegu-
zimno

lód wdziera się iglasto
między palce moich stóp
wędruje kłująco
szlakiem kręgosłupa
przez szybkę światła
półzeszklone oczy-
sięgają gwiazd

ciemno mi
chłód-
nadciąga jak drapieżnik
czuję jak się zbliża
szkląc mi atrament-
północ

pod lodowcem
moja dłoń przebija
zimno
i popękane wargi
czterech wiatrów
oglądam gwiazdy
przez bryłę atramentu-

twoja biała twarz
świeci nade mną
jak konstelacja
i jesteś daleko
dalej niż słowo
co było na początku

słaby 17 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
hipisek
hipisek 7 czerwca 2006, 02:22
fatal error niestety. tekst w stylu "korytarzy zanaczeń". Pierwsze wersy ok, ale dalej już tylko gorzej.
hipisek
hipisek 7 czerwca 2006, 02:22
fatal error niestety. tekst w stylu "korytarzy zanaczeń". Pierwsze wersy ok, ale dalej już tylko gorzej.
hipisek
hipisek 7 czerwca 2006, 02:22
fatal error niestety. tekst w stylu "korytarzy zanaczeń". Pierwsze wersy ok, ale dalej już tylko gorzej.
przysłano: 2 stycznia 2002

Inne teksty autora

niebieski stateczek
karolina wasielewska
chłopiec ze słonecznikiem
karolina wasielewska
herbata
karolina wasielewska
***
karolina wasielewska
wariatka
karolina wasielewska
nad ikoną św. jerzego od smoka
karolina wasielewska

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca