BIEL (wiersz)

sorry, nie rozumiem, jestem głupi jak goryl!

hmm... Pawian a spróbuj np. dołożyć parę słów do tego wiersza jedno na kniec każdej linii. może coś Ci wyjdzie.
Co do wiersza. Przyznaję się szczerze, że też nie do końca rozumiem, chociaż wyobraźnię mam dobrą

fonetycznie bardzo mile

mi podoba sie bardzo.
aczy rozumiem? mam własną interpretacje, nie wiem czy dobra, ale kazda jest dobra :)
pozdrowienia dla autora

Krzyk -niespokojny w tekście
obserwowany
od lat
cały czas- lepszy

ten tekst wyraza pewna idee, choc nie jest aforyzmem. Dla mnie nie jest wierszem tylko lekkim lekkim zastanawianiem sie nad slowem biel. Mozna sobie dla cwiczenia dalej sie gimnastykowac, uogolniac, podstawiac. Ale poezji dla mnie w tym nie ma.

-- Wlodek

Cóż... Każda interpretacja mojego wiersza jest dobra (jak słusznie zauważyła Zapominajka), nawet ta, że to "lekkie zastanawianie sie nad slowem biel" :-)... Myślę jednak, że Biel przy odrobinie chęci może stać się symbolem... Chociażby oczekiwania na coś co się nie chce wydarzyć...Biel kartki papieru, którą aż się prosi by zamalować... a tymczasem.... Pozdrawiam, wszystkich, Pawiana też :-) Autor