Literatura

haluny (wiersz)

Szluger

być świrem gwałcić trawę
wznosic ołtarze swoich dzikich pragnień
jak głupie zwierzę spoglądać
w obiektyw kamiennej kamery
o tym marzę

nie widzę nic poza drgającą linią horyzontu
gdzieś za światami jest planeta spokoju
na niej zagram w kółko i krzyżyk
chowając się w pralce wszystkich dziennych rozmyślań

Dzień się nie obudzi przed ostatnim kochankiem
uciekając zostawi na rynnie odciski palców
impresjonista namaluje portret Królowej Balu
a ona wyszczerzy swoje sztuczne zęby

przerobiona przez maszynkę do mielenia idei
mam halucynacje najzupełniej prawdziwe





słaby 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 15 kwietnia 2000

Inne teksty autora

drobne fałszerstwa
envagorien
Magnolie
envagorien
*
getsemani
dual
getsemani
kasztany
getsemani
paw
getsemani
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca