Literatura

Słodko-kwaśna (wiersz)

Justul

Podobno robię dobrą herbatę...
Słodzę coraz więcej;
Coraz więcej wrzucam cytryny.

Plasterek dla Ciebie
I plasterek dla mnie...
Dzielmy się słodyczą
Pochodzenia podziemnego...

Ty – niby mi obcy.
Niby zupełnie różny...

A ja? – jak zawsze sama
Bez nikogo, bez niczego...

Tylko woda – wrząca,
Liście herbaty – mocnej
Cukier – największa słodycz
I cytryna – przyciąganie ziemi...

Ty i ja...
Napijmy się herbaty,
I porozmawiajmy o nas...

niczego sobie 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
mai 23 maja 2002, 22:06
zgrabny wieszyk, wszystko w nim jest co trzeba, jusul wyraziłąś to co chciałas prosto i czytelnie, szczypta zadumy.......
Marcin Maciocha 24 maja 2002, 23:43
Podobny do wiersza pt. "Palenie" Świetlickiego. Zamiast papierosa herbata.....
przysłano: 23 maja 2002

Inne teksty autora

Narkotyk
Justul

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca