Literatura

Kolor Natchnienia (wiersz)

Stedam


Biała plama przede mną
Pióro trzęsie się w ręku
W głowie pustka, niepewność.
Bez dźwięku.

Pisać chciałbym dramaty
Wielkie dzieła natchnione,
Ale muzy skrzydlate,
Uśpione

Niech olśnienie przypłynie
Rozkołysze do rymu,
Niech mnie strofą owinie,
Jak dymem

Ja w podzięce napiszę
Jak tańczyłem z muzami,
Jak słuchałem - opiszę,
Pasjami.

     17 kwiecień 1996



dobry– 12 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 22 września 1999

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca