Symfonia fatamorgany (wiersz)
jon pes
w tym wierszu jest życie:)
Kiedym doszedł
otrząsając się z piasków klepsydr
i z dala od oczywistej mądrości faraona
blisko aż nad ściany fal
zrozumiałem że wszystkie drogi prowadzą
Melodia
widzę oczy przewspaniale twoje na niebie
wiatr im uśmiechnięty powieki przymknął
ogniskiem
w ciszy południe
w górę mych myśli ciepło ulatuje
pomyśl
choćby kroplę dla spragnionych
obrażonych na morze w pustynnej wędrówce
i czy ważne którędy ta ścieżka
i kto ją nakreślił
musisz
proszę pamiętaj
dni bywają niedokładne
niepojęte naczynie postawione tuż przy mnie
obce dla szkła moich oczu suchych
osamotnione w kolorowym życiu kwiatów
zagrzebanych młodo w przezroczystości
piękno
przytrafia się trumnom
a woda mętna po znudzonym czasie
czy chce wciąż dosięgnąć
rzeki
?
prawdę gdybym zawsze mógł rzec
muszelce ironicznie pięknej
nie znalazłbym ciebie
szumną tylko odpowiedź...
otrząsając się z piasków klepsydr
i z dala od oczywistej mądrości faraona
blisko aż nad ściany fal
zrozumiałem że wszystkie drogi prowadzą
Melodia
widzę oczy przewspaniale twoje na niebie
wiatr im uśmiechnięty powieki przymknął
ogniskiem
w ciszy południe
w górę mych myśli ciepło ulatuje
pomyśl
choćby kroplę dla spragnionych
obrażonych na morze w pustynnej wędrówce
i czy ważne którędy ta ścieżka
i kto ją nakreślił
musisz
proszę pamiętaj
dni bywają niedokładne
niepojęte naczynie postawione tuż przy mnie
obce dla szkła moich oczu suchych
osamotnione w kolorowym życiu kwiatów
zagrzebanych młodo w przezroczystości
przytrafia się trumnom
a woda mętna po znudzonym czasie
czy chce wciąż dosięgnąć
rzeki
?
prawdę gdybym zawsze mógł rzec
muszelce ironicznie pięknej
nie znalazłbym ciebie
szumną tylko odpowiedź...
niczego sobie
11 głosów
przysłano:
7 czerwca 2002
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
piękne zaprawdę=> bdb
poza tym dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie tekstu-niekoniecznie tak ciepłe jak kaktusowe g...
Myślący.
Szczery.
I z wyobraźnią, której wielu utworom bardzo brakuje.
ps. kaktusy- do doniczek, pisarze- do piór!
ps2. jakby to ujął Lec: kiedy byłem już na dnie nagle usłyszałem pukanie z dołu ;))
Nie przepadam za taką poezją. Wolę liryczno-poetyckie pejzarze. Pomimo tego doceniam utwór pod względem technicznym.