Literatura

Plaża (wiersz)

Liryk

"...nie z dobry checi rodzi sie poezja Jeanny,z nadmiaru siły sie rodzi...."
Bursztynowy płomyk słońca
W toni brodzący,
Bliskość dwóch serc
I piasek gorący.
Tacy mlodzi
I tak blisko.
Tylko my,
Plaża
I slońce.
To wszystko.
Zakochani zaśniemy
Nim noc żar uczuć ostudzi,
Nim ktokolwiek nas zobaczy,
Nim slońce znowu świat obudzi.


słaby+ 18 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dunia 20 listopada 2006, 12:03
ten też fajny taki romantyczny
przysłano: 19 maja 2000

Inne teksty autora

Zaćmienie
Prymityw,Liryk
Brandy i wino
Prymityw,Liryk
Zamki z papieru
Prymityw,Liryk
Podwórko
Prymityw,Liryk
Ostatni Skok
Prymityw,Liryk
Kukły
Prymityw,Liryk
Gra
Prymityw,Liryk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca