Literatura

wiersz mój własny (wiersz)

Baranek

to moja samodzielna próba rozwijania talentu
W jednym pokoju
na tym samym tapczanie
siedzę Ja i Ona.
Trzyma mnie za rękę i
nie chce mnie puścić.
Mówi: już zawsze będziemy razem,
Już nie dam ci spokoju.
Chciałabym się uwolnić
od zimna jej dłoni
lecz wiem, że gdy się oddalę
Ona mnie dogoni.
w jednym pokoju, na tym samym tapczanie
siedzę Ja i Ona- moja Samotność.

wyśmienity 81 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 24 maja 2000

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca