Literatura

*** [wykręcam niezły numer] (wiersz)

nonFelix

jak zwykle, po przerwie...... błędy , literówki
wykręcam niezły numer
zaufam panu pod jednym warunkiem
warum taka jest dyspozycja
i piołun pana nęci i sen pana mąci
ale piersi elizy pozostaną piękne

kolego zapal mi papierosa
nietrawisz mnie to przynajmniej pozwolisz
zejść mały płomyk a ja rurkę mam w ustach
i cztery litry benzyny w płucach

szarfami tęczy przepięty na piersiach
staję w witrażach zenitem
i krzyczę ryczę skowyczę
jak nienaoliwiony pies kwiczę

i pozwól mi matko odejść
bezdrożem i imię twoje przeklinał będę
wnet wisielec na zkrzyżowaniu rzek
pozdrowi mnie machnięciem udręki

i krew się spełni i kamień się spełni
proroków mamy na służbie czynnej
i noc odniesie i świt doniesie
że czekam na ciebie absulutnie bez skutku

słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Joanna M. Cywińska
Joanna M. Cywińska 25 lipca 2007, 19:39
Bardzo dobry! Podoba mi się. Brak skłonności autora do chaosu, co często niestety się zdarza na tej stronie! Gratuluję, dziękuję! Pozdrawiam gorąco!
Joanna M. Cywińska
Joanna M. Cywińska 25 lipca 2007, 19:44
To jeszcze raz ja ;O) Czytam kolejny raz i jeszcze bardziej mis się podoba!!! Mroczny klimat, ale nie przesadzony, zgrabne metafory, interesujące widzenie, i męskość ładnie wyeksponowana i ostry dowcip. Zdolniacha!
przysłano: 1 lipca 2007 (historia)

Inne teksty autora

jesteś pełna
nonFelix
po przebudzeniu
nonFelix
wyjdź na ludzi
nonFelix
nienie
nonFelix
yass
nonFelix
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca