Literatura

Dlaczego brak klasyków? (wiersz)

staryniedźwiedź.

w dalszej części Tukidydes
opowiada o wojnie
pokrętnych mowach wodzów
zabiegach dyplomatycznych

jeżeli tematem poezji
ma być spacer w ateńskim parku
niechlujne opowiastki marzycieli
przesłania społeczne
nauczanie i mądrość

to co po nas zostanie
będzie jak wykład
na temat współczesności

wybieram poezję
rzeczy martwych,
ja. 


dobry 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 13 kwietnia 2008, 12:58
puenta trochę leży...
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 13 kwietnia 2008, 15:29
Bardzo dobry wiersz. Przemyślany, kunszt w pisaniu też mi przypadł do gustu. Poezja nowoczesna w pięknym podaniu. Żeś mnie zauroczył, no! : )
tajemnica
tajemnica 13 kwietnia 2008, 15:53
Również mi się podoba, choć może nie tak bardzo jak Panu A ;) Zrezygnowałabym z przecinka w przedostatnim wersie, wiersz bez interpunkcji, więc końcówka konsekwentnie też. Oraz wers:
"to co po nas zostanie" - źle się czyta, można pogubić się w "to co po" ;) ale to takie moje odczucie i drobiazg, ja jednak byłabym za maleńką kosmetyczną zmianą tego zapisu.
Marek Dunat
Marek Dunat 13 kwietnia 2008, 17:02
oba znaki interpunkcyjne jakich użyłeś w wierszu są jak kożuch do kwiatka :). nie wiem co Tobą powodowało , ale jest niezbyt ciekawie. wierszyk całkiem zgrabny i jako taki wędruje naprzód.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 13 kwietnia 2008, 20:12
Zaślepienie spowodowane wierszem uniemożliwiło mi wytknięcie owego interpunkcyjnego błędu ; D
tryptyk
tryptyk 13 kwietnia 2008, 20:53
mnie również bardzo się podoba, łącznie z "to co po" co chyba jest nawiązaniem do inspiracji.
staryniedźwiedź. 13 kwietnia 2008, 21:04
mhm,oczywiście eve. łącznie z interpunkcją, która , z pełna odpoweidzialnością to mówię, błędem nie jest.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 13 kwietnia 2008, 21:30
To o co chodzi? : )
staryniedźwiedź. 13 kwietnia 2008, 22:41
oj,drogi czytelniku, DOMYŚL SIĘ!:)
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 14 kwietnia 2008, 20:26
No właśnie, co powinno obchodzić poetę? O czym winien pisać, czego unikać. Napisałeś pięknie , czego nie chcesz i trochę mogę się z Tobą zgodzić. Horacego dzisuiaj czytać się nie da. Dlatego trochę pobawiłem się w jego uwspółcześnianie. To jednak wszystko nie znaczy, by nie pisać o sprawach aktualnych, z prostej przyczyny, że sprawy aktualne mogą być uniwersalnie opisane. ja pisuję - prócz czasami wierszy - felietony o Miecu. Tylko o Mielcu. W trzech mielckich gazetach nikt tego nie robi, bo nie umie. Najłatwiej pisać o polityce. A Tołstoj powiedział, "odmaluj swoją wieś , a odmalujesz cały świat" . Tylko trzeba umieć. Z wierszami jest jak z felietonami. Można napisać o "dzisiaj" i bedzie to czytelne "jutro". Czowiek tak naprawdę nie zmienia się przez stulecia. Zmieniają się władcy, nazwy miast a podstawowe sprawy pozostają prawie niezmienne. Dlatego piękne wiersze Horacego czy Owidiusza, w których nie ma geografi i historii czyta się i dziś. Ale się rozgadałem. A wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam
Andrzej Talarek
przysłano: 12 kwietnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

O, weno!
staryniedźwiedź.
zaratustra
staryniedźwiedź.
zaratustra
staryniedźwiedź.
*
staryniedźwiedź.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca