Literatura

nocni (wiersz)

Grzesiek z nick-ąd

sorry Michał ale godzina W wybiła gdy mogła..

przychodzą minutę po skończeniu świata
szeptem za uchem gniotąc pościel
choć mieli mieszkać w polnych kwiatach
do mnie im bliżej łatwiej prościej

myszy swą bielą zadziwione
koń co na drutach linę plecie
i zimno niosą że aż płonę
i ciemno że oczami świecę

arytmia wiary dla powtórek
z wyboru albo jego braku
lecz ty stań za mną żywym murem
pijaku

polski pijaku


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
hayde
hayde 18 maja 2008, 09:56
Ja się oczywiście nie znam, ale jakoś ostatnia strofka mi trochę zgrzyta tak bardzo, jak pierwsza zachwyca.

"i zimno niosą że aż płonę
i ciemno że oczami świecę" - a tu taka ładna antyteza (?), że aż tak łapie odpowiednio człowieka i każe czytać dalej.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 10:40
właśnie ta ostatnia inna rytmem ponieważ ma zaznaczyć ukierunkowanie wszystkich myśli targających...
ale może i racja że zgrzyta..
Zły Miś
Zły Miś 18 maja 2008, 14:41
oj oj, powstanie za szybko rozpoczęte. Widać żołnierz nie mógł się już doczekać :)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 15:02
żołnierz mógł.. nie wiedział jednak czy będzie mógł gdy wybiją:D
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 15:05
urytmiczniłem ostatnią.. sens się trochę zmienił od słowa jednego... ale też ważny:D:D:D:D
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 18 maja 2008, 15:43
Puenta zła!!
A poza tym ok : )
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 16:17
ech wytłumaczyłbym .. się!
ale czy muszę?:)
ew
ew 18 maja 2008, 17:21
Spartaczyłeś ostatni wers, Grzesiek. Czytałam wcześniej i była w nim stanowczość i polskość, teraz jest żałosność. Zmiana rytmu kosztem sensu nie zawsze wychodzi na plus. A całość taka podchmielona leciutko, czyta się jak po jednej lampce dobrego wina, ledwo wyczuwalna złuda wisi w powietrzu, tak baśniowo jakoś i tak dobrze. Nocna ucieczka od czarnego dnia.
Zły Miś
Zły Miś 18 maja 2008, 17:25
z polskim było zdecydowanie lepiej, Grześku
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 17:25
więc może powinienem wykrzyczeć?!
że nie oddam tego pijaka nikomu? to żałosne?!
być może ...
ale po delirycznych nocach raczej odwagą nie żałością wers ostatni..
a tak sobie pozwoliłem sobie spróbować sie bronić..
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 17:27
a mata co chceta.. nawet szacha mata:D:D
ew
ew 18 maja 2008, 17:31
Obrona niegłupia, tyle że nie pociągnąłeś libacji w klimaty delirycznej nocy, nie czytam tu picia na umór, więc żałość chyba nie jest dobra na zakończenie.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 17:39
arytmia wiary dla powtórek
z wyboru albo jego braku

ta "przedpuenta" wyjaśnia stosunek...
do przyszłości mimo tych co przyłażą nocą choć już dawno mieli nie robić pętelek na drutach...
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 17:39
w sumie to nie żałość.. a pogodzenie się:)))
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 17:46
w sumie też w ramach projektu:D:D:D:D
tajemnica
tajemnica 18 maja 2008, 18:06
może to co myślę niewiele znaczy ale... podoba mi się ten wiersz... naprawdę

wiesz... pamiętam jak było na portalu, na którym Cię poznałam i te wiersze, które teraz piszesz są o niebo lepsze od tamtych. Pamiętasz jeszcze co o nich sądziłam? Moje komentarze? To jak teraz jest o niebo lepiej to wyobraź sobie jakie musiałyby być te moje komenty... ;)
Przeczytałam prawie wszystkie Twoje "mazidełka" stamtąd i te tutaj (choć się nie odzywam - to czytam) i nie wiem czy Ty sam to zauważasz, ale piszesz o wiele bardziej dojrzale i dobitnie, nie tracąc przy tym swojej wrażliwości, delikatności w swojej poezji i stylu.
Ściskam mocno :)
(przepraszam, musiałam napisać komentarz, od dłuższego czasu już się wstrzymywałam i ups... wymiękłam) ;)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2008, 18:27
dziękuję.. tak z głębi serca:))
i pamiętam tamte komentarze i moje nimi wręcz zażenowanie czasem.. ale to między innymi one pozwoliły mi uwierzyć..
tajemnica
tajemnica 18 maja 2008, 19:33
i nigdy nie przestawaj wierzyć, ani mi się waż :)
zieloneciele
zieloneciele 18 maja 2008, 20:23
a mnie się zrobiło jakoś smutno. może nie sam wiersz smutny taki, a to, co niesie z sobą...wiesz, ja Ciebie wcale nie znam ale zdaje mi się że rozumiem co tu mówisz. tylko od strony która próbowała łapać myszy, ściągać pętle...
zatrzymałam sie tutaj na dłużej.
przysłano: 18 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

piosenka przeufna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na każdą okazję
Grzesiek z nick-ąd
Makatka współwinna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na bezdechu
Grzesiek z nick-ąd
krótki wiersz do poprawki
Grzesiek z nick-ąd
wiersz dojrzewający
Grzesiek z nick-ąd
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca