za kilka minut jutro (wiersz)
ew
błogosławisz miłośnie
a dłonie jak tafle lodu
wzbraniają głowę podnosić
nie rosnę
spływam tylko pobocznie
takim słonym potokiem
pod adres bez właściciela
dobry
6 głosów
przysłano:
4 czerwca 2008
(historia)
przysłał
ew –
4 czerwca 2008, 20:23
autoryzował
ew –
4 czerwca 2008, 21:01
autoryzował
Marcin Sierszyński –
5 czerwca 2008, 13:34
autoryzował
Marek Dunat –
6 czerwca 2008, 07:17
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
tyle, że usunąć całkiem nie mam siły, tylko tu mam ten tekst:)
Ach, jak mi się pięknie napisało. Wiersz niczego sobie.
"błogosławisz miłośnie
a dłonie jak tafle lodu
wzbraniają głowę podnosić
nie rosnę
spływam tylko pobocznie
takim słonym potokiem
pod adres bez właściciela"
zapodał się mały rym - a przy głośniejszym czytaniu może nawet dwa.................bywało, że ujmowałaś słowem - spojrzeniem/uczuciem...............bywało pozostawło jednak coś - delikatność, co.............i tak nie jednolitości interpretacji (może nazbyt wymagający się zrobiłem - może)............jezeli jest modlitwa do samotności - na żalu chłodu.............no to nie najgorzej - jeżeli kolejne odrzucenie.............to pokazane troszeczkę enigmatycznie..............zresztą - ja się nie muszę znać - nie muszę widzieć............wystarczy że mogę czuć - cóż (znam Twoje pióro)...........Serdecznie Pozdrawiam!
'pozostało jednak"
"nie daje jednolitości"
Pozdrawiam
Ja znam świetny wiersz rapperów Sokoła i Pono!!
"-Będę brał cię.
-Gdzie?
-W aucie.
-Mnie?
-Cie.
-E-e.
-E-he!"
Świetne rymy, poezja aż bije po uszach!! : )
Powinnaś się cieszyć, że padło na Ciebie :P
:P