naiwny (wiersz)

ach i mam problem czy narzuconych czy narzutowych... wafelek nagrodą(grzesiek)

Głazy to fachowo bywają narzutowe.
Ale w wierszach ładniej się prezentują narzucone. :)

no i masz Grześka:)
jeszcze tylko nie wiem czy nie powinno być : durne kurczę

A pewnie, że kurczę. Kurczak to był mały i w sosie, a kurczę jest podwójne.
A za Grześkami przepadam. :)

ale za Grześkami w polewie czy tymi bardziej kruchymi?

Za tymi kruchymi, te w polewie są za słodkie. Wolę rozgryźć, niż mają mi się rozpływać w ustach. :)

A teraz o wierszu. Zatytułowany "naiwny" musiał mnie zaciekawić. Wszelkie podejścia do tego zjawiska mnie interesują i im więcej ich widzę, tym bardziej może opanuję.
Więc z pierwszej części czytam, że beznadziejnie jest i szczęścia nie dostanę, bo nie dostanę. Nawet go sobie nie uczynię, bo nie uczynię.
Ale że o naiwnym rozmowa, to w drugiej mam piękną naiwność pokazaną, ale naiwność uświadomioną, czyli tę w najgorszej swojej odmianie. A kurczę mi daje dystans, czyli, że i tak będę sobie to szczęście wydeptywać i tak, pomimo wiedzy o niepowodzeniu przedsięwzięcia.
Nie widzi mi się słówko "wygrawerować" w bliskim zestawieniu z delikatnością. Ale się nie przejmuj. ;)

to fakt.. myślałem nad rozdzieleniem pierwszej strofy na dwie i wtedy grawerować,twardo ,mozolnie tylko w głazach..
ale tyż nijak wygladają trzy strofy jak są dwie:D:D

jakowoż wywrota może wywrócic ludzi

to nie wywrota ludzi wywraca to inni ludzie..

ja bym ,,wypieścił,, nie wygrawerował . oto Grześ egzystencjonalny. śliczny jak każdy.

a ja chciałem wygrawerować by dłużej trwało...

to pieść mocniej ! zębami !! :D:D

ooo...naiwny, naiwny...choć w intencjach to w zasadzie pozytywny

pozytywnie zadreptany...:(

dobrze być durnym kurczęciem:)

bo lubi dreptać..

jak zamknięty w pudełku t cóż mu pzostało?

pozostały przemyślenia i wywrotowe wiersze

nieprawda
pozostały wspomnienia i o nich pisanie:)