Literatura

nie powiem nic (wiersz)

effata

często
zataczam się między słowem a zdaniem
upity realnym spojrzeniem
jakże pięknie teoretyzować
ubierać kolejną myśl w przykrótkie spodnie
literom przeszczepiać serce
nie byle jakiego słonia

czasem
wysypię piach z uszu
w jednoosobowych podróżach
bywa go wiele
wcisnę na nos moje okulary
wiadrem wyniosę powstałe pomysły
swoje odczekam

nigdy
nie znajdę słów dopasowanych do myśli


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 26 grudnia 2008, 17:48
wracasz do formy
podoba mi się bardzo, najbardziej: "literom przeszczepiać serce
nie byle jakiego słonia"
Ir
Ir 26 grudnia 2008, 17:57
"do myśli w ostatnim wersie", powtarza się, więc może bez tych myśli ?
Bardzo na tak !...literom przeszczepić serce.
Michał Domagalski
Michał Domagalski 27 grudnia 2008, 12:12
No, pozytywnie.
przysłano: 25 grudnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

regresja
effata
upadek
effata
metachromia
effata
gdy już czas
effata
internauta
effata
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca