Literatura

Wyznanie (wiersz)

Andrzej Tętnowski

Tak niedawno jeszcze razem, teraz na nas przyszedł kres, tak to jednak bywa czasem, tak już na tym świecie jest. Zdążyłaś mi przynieść szczęście, lubiłem być z Tobą blisko. Być z Tobą jak najczęściej znaczyło dla mnie wszystko. Tobie zawdzięczam wiele: tyle dobrego zaznałem, serce ogarniało wesele, gdy z Tobą rozmawiałem. Lubiłem zapach, który używałaś i gdy darzyłaś mnie uśmiechem. Jakże spodobałaś mi się cała, tylko Ty przynosiłaś mi pociechę. Przed uczuciem broniłem się rozumem. Tego jednak nie przypuszczałem. Teraz nie kochać Cię nie umiem, starcie z sercem swym przegrałem. Serce wie zawsze swoje, z rozumem ciągle igra, można toczyć z nim boje, ono zawsze wygra. Chciałbym nadal Cię kochać, lecz nie chcę się narzucać. Będę długo za Tobą szlochać, bo miłość będzie się wzbudzać. Często zalewam się łzami. Ty jesteś moją Panią i będę pamiętać latami, bo jesteś dla mnie jak anioł. W marzeniach Cię całuję, chciałbym Ciebie zatrzymać, tak bardzo dziś żałuję, że nie mogłem się powstrzymać. Ciebie widziałem w marzeniach sennych, działo się tak razy wiele, by potem nie schodzić z myśli dziennych, lecz lubieżnie nie marzyłem śmiele. Wiem, że źle zrobiłem, lecz zapatrzyłem się w Twe oczy, tak się w Tobie zauroczyłem, za Tobą w ogień bym wskoczył. Ciebie pokochałem mimo dzielących nas granic, choć tego nie chciałem. Tamtych chwil nie oddam za nic. Gdy Cię widziałem, rosło mi ciśnienie, źle było, gdy z Tobą nie rozmawiałem, Ty przyniosłaś mi natchnienie. Przy Tobie zapominałem, co to kłopoty teraz proszę skromnie: nawet, gdy umrę z tęsknoty, pamiętaj o mnie. Dziś te kwiaty Tobie wręczam, niech powiedzą one ile Tobie zawdzięczam mimo miłości niespełnionej. Ciebie zawsze szanowałem, Tobie oddałbym swe serce, Ciebie mocno pokochałem, nie chcę żyć bez Ciebie więcej. Ty się na mnie nie gniewaj, ani się nie bój. Ja niczego się nie spodziewam, chciałem ukazać myśli moje.

niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Olivia B.
Olivia B. 22 czerwca 2010, 22:42
Jak jakaś piosenka Gosi Andrzejewicz, albo wpis na blogu nastolatki. Bez urazy, proszę, ale zdecydowanie mi się nie podoba. Jeszcze te rymy...a przecież to [chyba] proza. Przynajmniej tak wygląda....
Czekam następnego i życzę powodzenia.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 23 czerwca 2010, 09:48
O jejku, jejku. Na pewno pisane pod wpływem silnych emocji, a te niekoniecznie pisaniu sprzyjają. Wylałeś z siebie co Cię boli, ale to jeszcze nie jest literatura.
Za to gdyby był tu konkurs na tekst o największej ilości zaimków, to pewnie byś wygrał;)
Też czekam na następny.
Pozdrawiam
przysłano: 22 czerwca 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca