Literatura

.obco mi. (wiersz)

saszka


wlecze mnie sen

za włosy

przez światy okna drzwi

zostawia niedomknięte

 

przepływam niepłynnie

z jednego w drugi odcień szarości

na plecach krztusząc się powietrzem

 

plączą mi się włosy od nadmiaru myśli

gdy śmieję się w amfiteatrze

pełnym jak jabłko

 

małych robaków


wyśmienity– 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena
Marzena 29 września 2010, 14:53
"przepływam niepłynnie"- jedyny moment, w którym jestem na nie.


"plączą mi się włosy od nadmiaru myśli", świetne. Teraz wiem dlaczego ludzie mają włosy kręcone:)
Olivia B.
Olivia B. 29 września 2010, 16:14
Mój tata zawsze mówił: ''jakie włosy - taki rozum...''
Krystian T.
Krystian T. 29 września 2010, 16:17
od plątania włosó jest zdecydowanie najlepiej, jak dla mnie jest dośc nierówny. pierwsza do przełknięcia, druga wyraźnie słaba - nie podoba mi się to, co Marzena wytknęła + krztuszenie, trzecia najmocniejsza. ale jak wiesz, to tylko moje subiektywne, bo ja się nie znam:P
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 30 września 2010, 11:20
ort :/
Krystian T.
Krystian T. 30 września 2010, 13:49
wiem, wiem, zjadłem w i kreseczkę nad ć
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 30 września 2010, 19:25
przecież ja nie o tobie, Krystek
Olivia B.
Olivia B. 30 września 2010, 21:31
kRZtusząc i śmiejĘ się. ;)
saszka
saszka 1 pazdziernika 2010, 14:34
przepraszam za błędy
berele 5 pazdziernika 2010, 00:04
Podoba mi się ten fragment nawet bardzo
"plączą mi się włosy od nadmiaru myśli
gdy śmieję się w amfiteatrze
pełnym jak jabłko
małych robaków"
ew
ew 8 pazdziernika 2010, 18:21
wlecze mnie sen z włosy - tak dobrym wejściem zatkałaś mnie, czytając cały czas się bałam, że w którymś momencie schrzanisz sprawę. nie schrzaniłaś. trochę takie szaleńcze wyszło, trochę pijane, trochę robaczywe. dobre.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 10 pazdziernika 2010, 14:20
a mnie to się tak średniawo podoba, plątanie włosów od myśli już mi się kiedyś wyróżniło w tekście, więc tak nie bardzo działa. jednakże w otoczeniu tego ciągania przez sen nabiera jakiegoś dodatkowego znaczenia i mimo wywleczenia przez okna itd. mamy nagle zwrot. zwrócenie uwagi, że sny są w obrębie myśli. podoba mi się porównanie z amfiteatrem i te robaczki, tylko kurcze... strasznie osamotniona ta metafora, wyrasta nagle spod ziemi. ale może po prostu takie są sny?

a nie jestem do końca przekonana, bo mogę się zagłębić w poszczególne fragmenty, ale tak całościowo mi się wszystko nie zgrywa.
Jacek
Jacek 10 pazdziernika 2010, 20:51
"plączą mi się włosy" Postawiłbym na jednorazowe włosy. To chyba źle, że umieściłaś je zarówno w pierwszej, jak i w przedostatniej strofoidzie. Na początku są bardzo silne i ciągną się przez wiersz, aż tu nagle trzeba je zajść od tyłu w drugiej części...nie wiem, czy to dobry zabieg...

Drażni mnie też składnia z czasownikiem w nagłosie wersu. Brzmi to trochę nieestetycznie.

Po kiego masz te dwie kropki w tytule? Poza tym nie należy do najoryginalniejszych.

Kurczę...to poprawny tekst, ale chyba nic ponad to. Dodatkowo mam wrażenie, że, kurczę, to wszystko już było.

Boże, to pachnie dekadentyzmem, a dekadentyzm zrodził geniuszy:D

Nie czuję się przekonany, ale było blisko.
estel
estel 10 pazdziernika 2010, 22:11
Muszę się w tym wierszu pokierować czystą matematyką - pierwsza strofa świetna. Niepłynne przepływanie gorsze, podobnie jak odcienie szarości (jest wiele odcieni szarości, od czerni do białości). Dobrze kończysz, puentujesz celnie, więc jest przewaga za, czyli za. :)
Ce.
Ce. 15 listopada 2010, 12:57
pierwsza strofa mi się podoba. a puenta bardzo oryginalna :)
Waris
Waris 16 listopada 2010, 16:18
Co tu sie czepiac, jest pieknie!
przysłano: 29 września 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca