bałagan w notatkach (wiersz)
Krystian T.
ktoś opowiada o Pitagorasie a przed nami
siedzą trzej znudzeni studenci filologiito chyba najbardziej szlachetni
którzy nie szukają tu niczego
nie przyszli po to by się popisać lub zarobić
mogliby wymyślić nazwę kosmos
mogliby tu nie siedzieć w ostateczności
mogliby się umyć
dobry
3 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
24 pazdziernika 2010
(historia)
przysłał
Krystian T. –
24 pazdziernika 2010, 18:32
autoryzował
Justyna D. Barańska –
27 pazdziernika 2010, 22:08
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
na TAK!
i po prostu jestem bardzo za zazazazazazazazazaza
....
Tutaj Krystianie ironia Twoja ma siłę... I nie będę tłumaczył, bo ...po co, skoro wszystko widać;-P I czuć???
(tak poza wierszem:, chyba w ostateczności studenci wejdą w recykling turpizmu, a mogliby Pełną Piersią w ReCYC.. P... w pierwotnej pisowni...)
Wracając do wiersza dodam, że ... "se bydem tu wracał";-P, zwłaszcza przed prysznicem;-P
Po kilku ostatnich tekstach, które tu dodałeś widać, że to jest właśnie twoja forma.
Dlatego na nic nie poczekam i rezygnuję z czytania twoich tekstów. Nie tego szukam. Nie tego.
Może jestem zacofana, nie wiem. Dla mnie (!!) to nie jest poezja. Po prostu nie. Chociaż zdaję sobie sprawę, że pewnie za to stwierdzenie ktoś mnie tu zlinczuje...
Nie napiszę ''wybacz szczerość''. Nie wybaczaj. Rób swoje. Znajdziesz poparcie wśród...kogoś na pewno.
PS. To nie jest atak. Po prostu wyraziłam swoje zdanie.