Cena pokoju (wiersz)
Wiktor Smol
poranne mgły unoszą się nad doliną
kawałek po kawałku odsłaniają
wzgórza porosłe lichą sosną
za nami przestrzeń odwiecznej pustyni
wiatr obmiata zgliszcza i świeże mogiły
smętnie zagląda w martwe okna
wypalonych domów
wynajmę pokój z widokiem na wojnę
ktoś przecież musi dolewać oliwy
przysłano:
15 marca 2011
(historia)
przysłał
Wiktor Smol –
15 marca 2011, 08:33
autoryzował
Justyna D. Barańska –
22 marca 2011, 19:47
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Coma, to na pewno nie zespół hiphopowy.
Wpisz w wyszukiwarkę.
Na przyszłość panuj nad takimi samotnymi rymami jak pustyni - mogiły, bo choć zgrabny to nie bardzo pasuje.