Literatura

Stawiamy kroki za słowem (wiersz)

Rita

ważne są czyny więc czynimy pewnie 

uda się nam bez zbędnych krzywizn

 

uparte echo daje sobie spokój

w eterze do niedawna wyplatałam sieci

łasa na łup szczątkowej pamięci

 

wierciłam dziurę w smutku licząc wstecz

by cofnąć życie gotowa byłam nawet skoczyć

w ogień gdzie on

 

teraz ty to różnica światów

grunt pod stopami nie zarzuca ciałem

stoję a słońce zapomina się w nas

 

kolejnymi dniami obraz nabiera tematu


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 5 pazdziernika 2011, 08:38
No tak, bo to ważne, aby nie obracać się wyłącznie na płaszczyźnie słowa, miło kiedy za nim podążają czyny, nawet jeśli to tylko wspólne wystawanie na słońcu. Mimo wszystko nie warto iść w tył.
Rita 5 pazdziernika 2011, 23:05
Dorosłam nareszcie do tego , żeby nie zawracać niepotrzebnych myśli w zbyteczne rejony.
To ,co przede mną (nami), jest o wiele bardziej interesujace i jasne w odbiorze. Wartościowe:)

Dziękuję Justyno za komentarz.
Kolaboracja 8 pazdziernika 2011, 20:59
Jak dla mnie, to w tym wierszu jest potencjał na 3 teksty, nie jeden. Zbyt duża gęstość powoduje niepotrzebną niejasność. Ale spoko jest, tylko za bardzo skondensowane.
Rita 8 pazdziernika 2011, 21:48
Kolaboracjo - jeśli jest spoko, to mnie uśmiechnęłaś, bo zaczynałam się zastanawiać, czy nie pora umierać, a przynajmniej zaniemówić na dłużej, bądź na stałe ("Są tacy, to nie żart, dla których jesteś wart(a) mniej niż zero...").

Wezmę Twój komentarz pod uwagę:).Dziękuję :))
anhelus
anhelus 14 pazdziernika 2011, 14:03
nie widzę tu niejasności. Troszke drażnią mnie obrazy typu-skoczyc w ogień itp. powielane troszke zbyt często.ale ogólnie bardzo fajny wiersz.pozdrawiam
Rita 14 pazdziernika 2011, 20:45
Anhelusie - dziekuję Twoja obecność pod wierszem:)

Wiesz, ten ogień, który drażni Cię trochę może być też takim znakiem zapytania - gdzie on? Przecież kiedyś był i miło się w nim płonęło...

Pozdrawiam.
przysłano: 29 września 2011 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca