Literatura

Podejście do wyjścia i drzwi (I) (wiersz)

Patryk Nadolny

 

 

Drzwi są zdaniem, po którym nie stawia się wyjścia.

Treść napuchła od drobnych kamyków i trawy.

Drogi które rozstąpią się wraz z horyzontem,
zaczynają się w listach grających strzępkami.

 

Granice nie oderwą się od ziemi,

podmokłą szaradą

nie przystąpią w tłum pękniętych czaszek.
Kiedy miasto zachodzi mnie od lepkich pleców,
zginam niebo, wprowadzam puste samogłoski,
zaciągając w niewolę, porywając wyjścia.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kamila G
Kamila G 22 kwietnia 2012, 15:08
Tytuł mnie przyciągnął jak magnes, potem utknęłam w pierwszym wersie, trochę zgrzytał, ale po trzecim czytaniu już chyba oswoiłam. Myślę, że w kilku miejscach da się jeszcze troszkę popracować nad tekstem, ale już teraz zaciekawia, wręcz wchłania.
Irytuje mnie -się w drugim wersie, wydaje się, że tekst mógłby się bez niego obyć. Jest jeszcze kilka niezgrabności, ale może tylko dla mnie. W każdym razie ten fragment mi naj..:

'Treść napuchła od drobnych kamyków
i trawy. Drogi które rozstąpią się wraz z horyzontem,
zaczynają się w listach grających strzępkami'

Lubię motyw drzwi, wejść, wyjść, przejść, etc. Podoba mi się u Ciebie sposób jego wykorzystania.
Ciekawa jestem kolejnych tekstów, więc będę zaglądać. Pozdrawiam.
Patryk Nadolny
Patryk Nadolny 22 kwietnia 2012, 15:17
Witaj Kamilo!
Pomyślałem sobie, że napiszę jakiś tekst powiedzmy "na gorąco" i pewnie jest (słusznie zauważyłaś) kilka miejsc do poprawki. Ale napisałem go od razu po założeniu konta jak ten drugi (późniejszy). Po prostu lubię improwizować słowem. Pozdrawiam.
Kamila G
Kamila G 22 kwietnia 2012, 15:23
W takim razie, Patryku zapowiada się ciekawie u Ciebie, skoro tak piszesz 'na gorąco'. Zerknę zatem na kolejną gorącą bułeczkę. :)
Patryk Nadolny
Patryk Nadolny 22 kwietnia 2012, 15:29
Jestem nieco narwaną osobą. ;)
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 23 kwietnia 2012, 12:39
"Połowa drzwi oczekując na stanie się wyjścia" - choćbym nie wiem jak długo się oswajał, za każdym razem wychodzi mi, że to zdanie rozmija się z polszczyzną, zwłaszcza z przecinkiem na granicy wersu. w ogóle masz tendencję do budowania "nadskomplikowanych" konstrukcji zdaniowych i trochę w tym grzęźniesz. frazy typu, strute kroki kojarzą mi się wyłącznie z rozemocjonowaną nastoletniością. wiersz zaczyna się dopiero od części wskazanej przez przedmówczynię i właściwie trzyma już formę do końca. wciąż jest, co prawda, bardzo gęsto, ale pod kontrolą;)
przysłano: 22 kwietnia 2012 (historia)

Inne teksty autora

Głód
Patryk Nadolny
Czterowers o głodzie
Patryk Nadolny
***
Patryk Nadolny
Odejścia
Patryk Nadolny
Gołębie *(pantum)
Patryk Nadolny
Wiersz
Patryk Nadolny
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca