Literatura

Motyl (wiersz klasyka)

Władysław Bełza

Na wonnej łące, z siatkami w ręku,
Chłopcy, dziewczynki, zebrani społem,
Gonią motyle, co pełne wdzięku,
Barwnym nad nimi krążą wciąż kołem.
Ileż tu śmiechu, gwaru i ruchu,
Z jakim to wszystko robią zapałem!
„Aha! Jaś krzyknął: mam cię mój zuchu,
Już mi nie umkniesz, już cię złapałem!”
Motyl nie umknie, — ale to boli,
Że on u ciebie zginie w niewoli!

wyśmienity 2 głosy
3 osoby ma ten tekst w ulubionych
przysłano: 5 marca 2010

Władysław Bełza

Inne teksty autora

Husarz
Władysław Bełza
Latawiec
Władysław Bełza
Mały wojak
Władysław Bełza
Małpka
Władysław Bełza
Małe piekło
Władysław Bełza
Mała gosposia
Władysław Bełza
Lulaj sierotko
Władysław Bełza
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca