Introdukcja (wiersz klasyka)
William Blake
Gdym z doliny szedł w dolinę
Piskając piosnkę za piosnką,
Widzę na chmurce dziecinę,
Co tak mi rzecze beztrosko:
"Zagraj piosnkę o Baranku!".
Piskałem, co było ducha.
"Piszczku, powtórz tą piosenkę" -
i w płacz nadstawiając ucha
"Rzuć piszczałkę, rzuć szczęśliwą,
Śpiewaj, w tobie ma otucha"
Śpiewam tedy znów, a dziecię
Ze łzami radości słucha.
"Piszczku, siądź i spisz to w książce,
By każdy mógł uszczknąć krzynę".
Tutaj straciwszy je z oczu
Udarłem więc pustą trzcinę,
Uczyniłem piórko proste,
Umaczałem w jasnej rzeczce,
Wszystkim dzieciom na uciechę
Spisałem piosnki w książeczce
Tłumaczenie: Adam Pomorski
Piskając piosnkę za piosnką,
Widzę na chmurce dziecinę,
Co tak mi rzecze beztrosko:
"Zagraj piosnkę o Baranku!".
Piskałem, co było ducha.
"Piszczku, powtórz tą piosenkę" -
i w płacz nadstawiając ucha
"Rzuć piszczałkę, rzuć szczęśliwą,
Śpiewaj, w tobie ma otucha"
Śpiewam tedy znów, a dziecię
Ze łzami radości słucha.
"Piszczku, siądź i spisz to w książce,
By każdy mógł uszczknąć krzynę".
Tutaj straciwszy je z oczu
Udarłem więc pustą trzcinę,
Uczyniłem piórko proste,
Umaczałem w jasnej rzeczce,
Wszystkim dzieciom na uciechę
Spisałem piosnki w książeczce
Tłumaczenie: Adam Pomorski
przysłano:
5 marca 2010