... (wiersz)
Ankara
tęsknota doprawadzająca do szaleństwa
rysuję
czarne linie
dynamicznie ostre
jedna za drugą
nici pajęcze udręczone
obgryzione paznokcie
wysysany niepokój
długopis drży w spuchniętych palcach
papierowa rozpacz
podróż
od brzegu do brzegu
wąskie przecięcie na poduszce...
dłonie skaleczone twoją nieobecnością
rysuję
czarne linie
jak najwięcej
chcę wypisać smutek
czarne linie
dynamicznie ostre
jedna za drugą
nici pajęcze udręczone
obgryzione paznokcie
wysysany niepokój
długopis drży w spuchniętych palcach
papierowa rozpacz
podróż
od brzegu do brzegu
wąskie przecięcie na poduszce...
dłonie skaleczone twoją nieobecnością
rysuję
czarne linie
jak najwięcej
chcę wypisać smutek
niczego sobie
10 głosów
przysłano:
29 pazdziernika 2001
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się