Literatura

Arcydzieło nieustającego tworzenia (wiersz)

Grzegorz Cezary Skwarliński

taki sobie erotyk
Po płótnie Twego ciała konwaliami malowanie.
Białe zapachy dzwonków moimi farbami.
Czy ja malarzem ?

Po kartce Twego ciała trawami pisanie.
Zielony dotyk źdźbeł moimi kredkami.
Czy ja pisarzem ?

W drzewie Twego ciała tulipanami szkicowanie.
Żółtoczerwone wonie kielichów szeptanej czułości.
W książce Twego ciała wieczorne stron zapisywanie
ciepłem brunatnego zmierzchu w srebrnej nieskończoności.

Dwa ciała topią się w oceanie miłości.
W łodzi kwiatów i traw natchnieniem splecione
mgielnym powrozem zwiewnej nagłej namiętności,
wiosłują poprzez nocną otchłań upojnością spocone.

marzec 2000

słaby 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Eliza Magera
Eliza Magera 15 pazdziernika 2003, 14:24
Czy to jest erotyk, moim zdaniem wiersz o czułej namiętności...
przysłano: 26 marca 2000

Inne teksty autora

Kolaps XIV
Grzegorz Cezary Skwarliński
Musała
Grzegorz Cezary Skwarliński
Reklamacji nie uwzględnia się
Grzegorz Cezary Skwarliński
Kolaps IV
Grzegorz Cezary Skwarliński
Krach na giełdzie życia
Grzegorz Cezary Skwarliński
Deszczowce beskidzkie
Grzegorz Cezary Skwarliński
Kwitnienie śliw
Grzegorz Cezary Skwarliński
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca