Literatura

*** (wiersz)

Alone

( na czasie - przyp. Szluger)
zapytasz o fotografie i listy na okruchy wspomnień
rozbite
tutaj
wielowątkowość pocztówek od ciebie wkładanych uparcie z tęsknoty
w rozdział dobrych intencji
rozpięte pomiędzy wschodem a zachodem świata
moje myśli
noc

rozumiem odległość
przyczynowo - skutkowy zlepek twojej logiki
czy ktoś inny płaszczyznę oceanu
w której jednym spojrzeniem poprawisz odchylenie mego nieba od pionu
brałby za dobrą wróżbę?

odważnie tulę ostrą krawędź wybrzeży
na lotniskach po obu stronach świata
troską o ciebie
budzę się
zawstydzam szczęście kolejną myślą o tobie

miłość ...
moja jedyna pociecha na starość
zgubiona dumą ...





niczego sobie+ 16 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Saturnin Maciek Duszyński
Saturnin Maciek Duszyński 2 lipca 2002, 12:26
pozytywna sprawa: alone znów się odezwał zza oceanu, normalnie robi się nam tutaj "stara, dawna wywrota".

sprawy negatywne: podobnie jak do Kasi (Katariny) ma kilka uwag. ten wiersz nie jest już chyba nowy, bo pamiętam tę frazę "rozpięte pomiędzy wschodem a zachodem świata" z czasów, gdy dopuszczałem na wrocie prozę+poezję, czyli właśnie z czasów, w których alone był najbardziej aktywny na polu poetyckim. czyżbyś dodawał tutaj stare swoje wiersze, te, które zniknęły kiedyś z serwisu? w takim razie czemu nie te najlepsze stare wiersze? a właściwie: czemu nie nowe?

no i końcówka wiersza... "miłość/czymś innym niż szczęście zgubiona". dajmy spokój, to nie jest już poezja, tylko kawałek dialogu z brazylijskiego serialu. a że alone umie pisać świetne teksty - mogę o tym zaświadczyć z całą surowością prawa.
Alone 3 lipca 2002, 05:36
Nie udalo mi sie powrocic anonimowo.
Skromnie. To niesamowite, ze pamietasz.
Dziekuje.
Tekst nie nowy - masz racje.
Troche zmieniony.
Brazylijski serial - hmm, moze odrobine ...
Bardzo Ci dziekuje i za pamiec i za dobre slowa na temat moich tekstow dawno temu obecnych na Wywrocie.
Pozdrawiam jak zawsze szczerze.
Alone 3 lipca 2002, 05:46
Zmobilizowales mnie. Skrocilem brazylijski serial.
netah 3 lipca 2002, 17:30
ładnie poukładane, niebanalne=> wartościowe, tylko czemu nie nowe? nic to, czekamy...
AandT 4 lipca 2002, 02:38
zza oceanu? hmm mam wrazenie ze wielu odwiedza wywrote zza oceanu ... Nie znam wczesniejszych wierszy autora, jedyny na wywrocie - wczesniejszy - choc bardzo oryginalny nie zachwycil mnie. Nie znam tez wczesniejszej wersji tego tekstu powyzej.
Ocenia sie jednak nie to co kiedys gdzies a to co tutaj, w tej chwili.
Przeczytalem kilka razy.
hmm, - wiersz jest doskonaly! Kto wie czy nie najlepszy w czytelni na ten moment. To nie jest amotorszczyzna, to napisal ktos kto wie cos o poezji, kto pisze od dawna. Warsztat jest bez zarzutu, bardzo bliski mi styl pisania, taki szczery, osobisty a jednoczesnie tak bogaty literacko i dojrzaly. Sam bardzo probuje tak pisac ale mi nie wychodzi. Niestety. Po prostu trzeba miec to cos czego widocznie mi brakuje. Chcialbym tak pisac. Bardzo dobry. jestem pod wrazeniem. bardzo trudny. kazdy wers kazde slowo przemyslane i istotne. Piekny. Ale chyba troche za trudny dla wielu czytajacych.
przysłano: 1 lipca 2002

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca