wyloty po piórze (wiersz)
nonFelix
przebarwienia na skórze od wylotów po kulach
przebarwiania na palcach od wylotów na skórze
szarpanina myśli w opiumowych fajkach
szarpanina standardów w przekreślonych standardach
harfista ciągnie nerwami niczym postronkami
denerwująco nie myląc ni jednej wciąż nuty
doskonałość jego prywatnych uniesień i lęków
maluje obrazy niewidzialnej cnoty
wyryjmy przesąd cierpiącej szlachetności duszy
życia bez orgazmu pod pieczą spikerów
pozostańmy w pamięci przyszłych nas wymyślnych
malujmy się pędzlami wirtuozów pióra
przebarwiania na palcach od wylotów na skórze
szarpanina myśli w opiumowych fajkach
szarpanina standardów w przekreślonych standardach
harfista ciągnie nerwami niczym postronkami
denerwująco nie myląc ni jednej wciąż nuty
doskonałość jego prywatnych uniesień i lęków
maluje obrazy niewidzialnej cnoty
wyryjmy przesąd cierpiącej szlachetności duszy
życia bez orgazmu pod pieczą spikerów
pozostańmy w pamięci przyszłych nas wymyślnych
malujmy się pędzlami wirtuozów pióra
niczego sobie+
10 głosów
przysłano:
22 listopada 2008
(historia)
przysłał
jill –
22 listopada 2008, 13:31
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
zmyślaj mnie