,,Wołodymyr Zełenski: Jestem gotów usiąść naprzeciwko Putina przy stole negocjacyjnym".
W jakim celu?
Czy będzie grał w czarnej koszuli?
Jego pozycja spoczynkowa - uzurpator.
O czym zamierza mówić z Włodzimierzem Putlerem?
Czy dojdzie do bijatyki na widły i siekiery?
Skoro wojna to biznes amerykański, niech zapłacą za tranzyt broni przez terytorium Polski. Najlepiej byłoby zamknąć lotnisko wojskowe pod MojRzeszowem póki można jeszcze zabiegać o kasę. Podobno kiedyś chodziło o wolność i demokrację. Ostatnio zmieniono motyw w białym domu: śpiewają o metalach ziem rzadkich. Pomocnicy reżimu w Kijowie zrobili z siebie łochy po białorusku, wyrzucając w błoto 200 mld złotych z budżetu. Po trzech latach masakry wracamy do punktu wyjścia, pokoju na Wschodzie za wszelką cenę. Warszawka uprawia tak infantylne i amatorskie stosunki międzynarodowe aż rzygać się chce. Łatwo przychodzi trwonienie majątku narodowego przy biernej postawie większości,
,,Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta! "
-