o szacunek w rynnie upity,,
zwróć uwagę na stylistykę . czy nie mozna bardziej zrozumiale . czy nie możesz jakoś zastąpić jednego ,, do ,, ?
,, ak śrut jak strzały nieAmora,, -
proponowałbym zapisanie neologizmu kursywą bez wielkiej literki posrodku.
,,długo umiera się w Las Vegas wśród świateł
koloru mojej krwi
mojego bólu i żalu
długo umiera się za jednego dolara....,, -
koniecznie trzeba by popracować nad tym . zabrać niepotrzebne wyrazy- powtórzenia. wielokropek z końca.
takie są moje propozycje minimum. nie zrozum mnie jednak w sposób taki ,że od tego zależy ewentualne puszczenie na pierwszą .
Myślę, że najtrafniejszym rozwiązaniem będzie odrzucenie tego tekstu teraz, a Ty - jeśli zechcesz - popracujesz jeszcze nad nim, albo pokażesz nam nowe. Powodzenia i pozdrawiam.
orchi . ja widzę jak bardzo sie starasz. widzę jak zmienił sie Twój styl pisania. doceniam to bardzo . przyjdę jeszcze raz wieczorem i przenicuje Twój wiersz. póki co niech wypowiedza sie inni .
no zlewa się czyli napisałaś tekst bez dania możliwości oddechu . spróbuj raczej podzielić go choćby na 3 strofki . potem mozna pogadać o reszcie. jedno co juz mocno sie rzuca w oczy - zrób cos z powtarzającymi się ,, resztkami,, w 5 i 6 wersie.
Zlewa mi się ten tekst :( nie potrafię sobie go spokojnie poczytać, gubię się w kolejności wersów i myślę o tym, żeby coś z wiersza wynieść , a wychodzi na to, że mój mózg skupia się tylko na tym, żeby przeczytać wersy po kolei i się nie pogubić. Do kitu takie czytanie.
walcząc do resztek dawno zbutwiałej cnoty
o szacunek w rynnie upity,,
zwróć uwagę na stylistykę . czy nie mozna bardziej zrozumiale . czy nie możesz jakoś zastąpić jednego ,, do ,, ?
,, ak śrut jak strzały nieAmora,, -
proponowałbym zapisanie neologizmu kursywą bez wielkiej literki posrodku.
,,długo umiera się w Las Vegas wśród świateł
koloru mojej krwi
mojego bólu i żalu
długo umiera się za jednego dolara....,, -
koniecznie trzeba by popracować nad tym . zabrać niepotrzebne wyrazy- powtórzenia. wielokropek z końca.
takie są moje propozycje minimum. nie zrozum mnie jednak w sposób taki ,że od tego zależy ewentualne puszczenie na pierwszą .