A bo tu człowieka widać, panowie. A ci co skupiają się za bardzo na eksperymentowaniu z formą, doprowadzają do tego, że zaciera się granica między literaturą a jej własną teorią ;-)
Nie rozumiemy zachwytów nad tym wierszem :-(
Typowe zainteresowanie sacrum i profanum u młodzieży, która zetknęła się z tymi terminami w jakiejś książce (o! jakżesz to dobrze by było, gdyby w książce! wiara pozostaje mocniejsza od wiedzy!)
a językowi bliżej do prozy
Elegancko :) Mamy nową, młodą gwiazdę. To jest tak: jak na twój wiek, to świetnie, jak na wywrotę, to prześcigasz wielu od ciebie starszych. Zatem, czekam na następny.
Witaj.
Mnie zaciekawił. Ten "deszczowy wieczór" na początku trochę odstrasza, ale pomijając ten pierwszy wers, reszta tej strofy jest całkiem, całkiem. W drugiej "merdanie uszami" jakoś wybija z tonacji.
Typowe zainteresowanie sacrum i profanum u młodzieży, która zetknęła się z tymi terminami w jakiejś książce (o! jakżesz to dobrze by było, gdyby w książce! wiara pozostaje mocniejsza od wiedzy!)
a językowi bliżej do prozy
(ale sobie pseudonim wybrałeś -Eyj:) )
Mnie zaciekawił. Ten "deszczowy wieczór" na początku trochę odstrasza, ale pomijając ten pierwszy wers, reszta tej strofy jest całkiem, całkiem. W drugiej "merdanie uszami" jakoś wybija z tonacji.