hmm... a co sól robiła na firankach? wydaje mi się, że ten fakt będzie dla ludzi z zewnątrz jednak zbyt nieczytelny, przez co i sam tekst na tym ucierpi ;)
Jest interesująco, ostatnie trzy wersy zatrzymują na dłużej. Indyczej dziewczyny, jeśli można tak powiedzieć, jeszcze w wierszach nie widziałam :)
Pierwsza strofa jest obrazowa ale trochę w tych obrazach niedopracowana bo coś mi nie gra w odbiorze. Poza tym po "firanką" dałabym przecinek rozpoczynając kolejny wers małą literą.
Będę zaglądać.
Jest interesująco, ostatnie trzy wersy zatrzymują na dłużej. Indyczej dziewczyny, jeśli można tak powiedzieć, jeszcze w wierszach nie widziałam :)
Pierwsza strofa obrazowa ale w tych obrazach trochę niedopracowana. Poza tym po "firanką" dałabym przecinek i zaczęła małą literą kolejny wers.
Będę zaglądać.
a ja myślę, że przedstawiasz bardzo ciekawy punkt widzenia, na pewno nie banalny. aczkolwiek czuje się, że dopiero poszukujesz słów, dopasowujesz je do siebie samego i do nich samych. sól, czyli łzy, czyli doprawianie kobiety, związku. a indyk przecież z dziękczynieniem jest mocno związany.
"Tkwię porażony, zaciskam kąciki
pokoju, ust. Oblizuję tkwiące
w nich kryształki.
Dziewczyna smakuje doprawdy
niepodzielnie" - jak dla mnie ten fragment jest świetny. pierwsza strofa też jest ciekawa, ale nie bardzo jest pociągnięta w dalszej części. nie wiem, dlaczego akurat sól ma cieknąć z tej przestrzeni, jakoś nie mieści się to w mojej wyobraźni ;)
Pierwsza strofa jest obrazowa ale trochę w tych obrazach niedopracowana bo coś mi nie gra w odbiorze. Poza tym po "firanką" dałabym przecinek rozpoczynając kolejny wers małą literą.
Będę zaglądać.
Pierwsza strofa obrazowa ale w tych obrazach trochę niedopracowana. Poza tym po "firanką" dałabym przecinek i zaczęła małą literą kolejny wers.
Będę zaglądać.
"Tkwię porażony, zaciskam kąciki
pokoju, ust. Oblizuję tkwiące
w nich kryształki.
Dziewczyna smakuje doprawdy
niepodzielnie" - jak dla mnie ten fragment jest świetny. pierwsza strofa też jest ciekawa, ale nie bardzo jest pociągnięta w dalszej części. nie wiem, dlaczego akurat sól ma cieknąć z tej przestrzeni, jakoś nie mieści się to w mojej wyobraźni ;)