A wczoraj było osiem i nie autoryzowałam ŻADNEGO. Dopiero DZISIAJ dwa i to jeszcze ZANIM ktokolwiek z opiekunów poezji ruszył tyłek. Ciekawe dlaczego wrócił akurat ten. ;]
Ale nieważne. Róbcie sobie co chcecie. W poczekalni był tłum, kilka autoryzowanych tekstów nie miało ŻADNEGO zasadniczego i zasadnego komentarza, ale skoro Tobie tak pasuje, to jasne. Już się nie wtrącam. Chciałam dobrze. Dobrze dla portalu, nie dla siebie ani dla Ciebie.
Że autor ma coś ''zamordować''? I to jest powód? Przy wcześniejszych wierszach też miał podobne sugestie i jakoś się do nich nie dostosował. Ale, jak już mówiłam, nieważne. Baw się dobrze.
tekst wraca do poczekalni. opiekuni poezji mają swoje zasady, 7 tekstów na dzień to max, bo tyle widać na głównej stronie. wystarczy, że już wczoraj się porządziłaś.
Co się tyczy samego tekstu: bardzo świeży. Dobrze, że potrafisz nas jeszcze zaskoczyć formą przekazu. Myślę, że ciekawie by było, gdybyś napisał nam kiedyś rozmowy zmaryłch:) Oczywiście na "tak". Jasna treść, poprawna konstrukcja.
to jest fajny tekst, tzn. będzie fajny, jak tylko go uporządkujesz. trzeba się przede wszystkim zająć wersyfikacją i zamordowaniem wielokropków. edycyjnie: przecinki przykleić do konkretnych słów, bo widzę takie fruwające w przestrzeni.
treściowo to da się odczytać na dwóch poziomach: jako rozmowę męża z żoną, jak to mąż chciał, a żona mu nie dała. ale jest też wątek tytułowy, który to wszystko pokrywa. bo poezja też wymagająca jest. obcowanie z poezją a obcowanie z mężczyzną, czasami nie wiadomo czemu/komu poświęcić więcej energii.
Ale nieważne. Róbcie sobie co chcecie. W poczekalni był tłum, kilka autoryzowanych tekstów nie miało ŻADNEGO zasadniczego i zasadnego komentarza, ale skoro Tobie tak pasuje, to jasne. Już się nie wtrącam. Chciałam dobrze. Dobrze dla portalu, nie dla siebie ani dla Ciebie.
Że autor ma coś ''zamordować''? I to jest powód? Przy wcześniejszych wierszach też miał podobne sugestie i jakoś się do nich nie dostosował. Ale, jak już mówiłam, nieważne. Baw się dobrze.
Pozdrowienia dla Autora!
za zamieszanie niech migotka przeprasza.
Co się tyczy samego tekstu: bardzo świeży. Dobrze, że potrafisz nas jeszcze zaskoczyć formą przekazu. Myślę, że ciekawie by było, gdybyś napisał nam kiedyś rozmowy zmaryłch:) Oczywiście na "tak". Jasna treść, poprawna konstrukcja.
treściowo to da się odczytać na dwóch poziomach: jako rozmowę męża z żoną, jak to mąż chciał, a żona mu nie dała. ale jest też wątek tytułowy, który to wszystko pokrywa. bo poezja też wymagająca jest. obcowanie z poezją a obcowanie z mężczyzną, czasami nie wiadomo czemu/komu poświęcić więcej energii.