to jak wstać i krzyknąć: jestem kobietą i mam swoje potrzeby! które to potrzeby kobiety musiały przecież długo ukrywać, broń Boże żadnych rozmów! broń Boże żadnych inicjatyw!
Trudno byłoby mi ocenić ten tekst, bo w sumie technicznie bez zarzutów, pod względem treści również, ale mimo wszystko mieści się gdzieś w kategorii: ano ok, przeczytałam, pomyślałam, ale idę szukać dalej czegoś wyjątkowego.
wychodzi na to, że nasze babki przestały uczyć swoje wnuki nauki obsługi kobiety a te idą na skróty nie tylko myślowe ;)
wolę taki tekst z dildo niż z dmuchaną lalą, która zalewa tęsknota do krwi i kości
Trudno byłoby mi ocenić ten tekst, bo w sumie technicznie bez zarzutów, pod względem treści również, ale mimo wszystko mieści się gdzieś w kategorii: ano ok, przeczytałam, pomyślałam, ale idę szukać dalej czegoś wyjątkowego.
wolę taki tekst z dildo niż z dmuchaną lalą, która zalewa tęsknota do krwi i kości