Pan kotek był chory. (opowiadanie)
Łukasz Nowicki
Dedykuję to najwspanialszemu lekarzowi jakiego znam, swojemu rodzinnemu - który jest CAŁKOWITYM zaprzeczeniem lekarza przedstawionego w tym opowiadaniu. Pozdrawiam Cię, Mariusz.
przysłano:
20 września 2007
(historia)
przysłał
Łukasz Nowicki –
20 września 2007, 22:24
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się