Zemsta Zeusa

Konrad Koper

Chcieliśmy równać się Bogom.

Wchodziliśmy na sam Olimp.

 

Zeus nie chciał nam pozwolić.

Wypuścił cztery wichry,

zsyłał grad i błyskawice.

Lecz my szliśmy nadal śmiało.

 

Już byliśmy prawie na szczycie.

W zasięgu ręki był nektar i ambrozja czyli

 wieczność , szczęście i nieskończona siła.

Lecz Zeus przygotował najgorsze.

 

Patrzymy, przepaść jest z prawej, lewej strony i przed nami.

Otwierają się podziemia Tartaru .

Dochodzą do nas jęki cierpiących i potępionych.

Przepaść jest coraz bliżej.

Widzimy jeszcze ogromną Czarną Wdowę.

 

Przyjdzie nam zginąć !

 

  

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Opowiadanie · 10 czerwca 2013
anonim