Młody ty i piękna dziewczyna obok.

Norbert Ćwikowski

Wracacie razem do domu, objęci ramionami wspólnej konwersacji.

Zatraceni w czasie i przestrzeni wspólnego biegu głębokich myśli.


Umysły wchłonięte przez czarną dziurę informacji wtłaczanych wam od małego do głowy.

Skrzywione przez społeczne stereotypy i sztywne ramki.


Wy jedynie dyskutujecie o tym wszystkim.

Odrywacie głowy od młodzieńczych problemów, pragnąc ciągnąć biochemiczną wymianę jonów w mózgu.


Niby tylko rozmawiacie o głupotach.

Wymieniacie plotki, błahe namiastki prawdziwej psychologicznej wiedzy.


Chuj was obchodzi to, czy komuś płoną uszy, czy ma to kompletnie w dupie.

Jesteście tym, co tworzycie w danym momencie.


A wykreowana więź trwa i się nie kończy na tym pięciominutowym opóźnieniu jedynki w stronę Żerania.

Będziecie ją pielęgnować tak długo, jak wspólne marzenia,

Wielkie arkany dopiero rozwijanej inteligencji.


Trwacie w chwili i to w niej, zostaną na zawsze przeprowadzone konwersacje.

Norbert Ćwikowski
Norbert Ćwikowski
Opowiadanie · 4 lutego 2025
anonim