Wyznanie mężczyzny od którego kobieta odchodzi jak lato i powraca jak lato

Ewa Lipska

Odchodzisz ode mnie
jak lato.
I powracasz do mnie
jak lato.
Wjeżdżasz nagle na rynek (Opel Rally 1900
o mocy 102 KM)
Ostatni raz ty. Ostatni raz ja.
Ostatnia moja cierpliwość
ale
nie ostatnia.
Tyle jej narosło że wystarczy
na całą naszą miłość.

Oby zabrakło. Oby nie.

A ty nawet nie wyłączasz świateł.
Zjawiasz się taka lekka jak karoseria.
Coraz więcej mniej ciebie.
Taka mniej więcej ty.
Zjawiasz się nagle jak katastrofa.
I kiedy oboje giniemy w tym wypadku
to nawet nie ma nikogo
kto by nas chciał przejechać
na przestrzał
(naszą miłość)
abyś już więcej nie mogła
odchodzić ode mnie
jak lato
i powracać do mnie
jak lato.

Inne teksty autora

Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska
Ewa Lipska