Dlaczego wciąż się mijają Hamlet i Pan Cogito?

Parlicki Mariusz

Zbigniewowi Herbertowi

Pan Cogito
tęgi mędrzec i filozof
swe istnienie związał z dziełem Kartezjusza
i nie przyjął żadnej prawdy z czystej wiary

wiara mogłaby wystrychnąć go na dudka

rozum zwodził subtelniej

Pan Cogito
biegacz długodystansowy
mierzył dystans miarką siły
obiektywnie

świat jak obraz
śledził z pewnej perspektywy

przy dystansie niewidoczne są niuanse

Hamlet
władca sprzeczności
nie umiał nawet być pewien
tego co było za nim

krótkowidz od urodzenia
nos swój rozpłaszczał na szybach
życiowych witryn

Hamlet
władca Iluzji
kluczył w promieniach słońca

rozmijał się z Panem Cogito
choć droga ich była tak wąska

Inne teksty autora

Parlicki Mariusz