Ukłucia (wiersz klasyka)
Marcin Świetlicki
puste ulice nocą pusto
pusto przechodzi się z gwaru do próżni
jedno jedyne drzewo porusza gałęzią
mijam żółtego psa
oglądam się po chwili pies też się obejrzał
ta niezrównana całość która się rozpadła
powraca w takich chwilach
przysłano:
5 marca 2010